Po
raz pierwszy, mimo oporów na blogu pojawia się zdobienie Halloween’owe. Mój
problem z tym świętem polega przede wszystkim na tym, że dzieciaki w Polsce
fascynują się możliwością dostania cukierków lub innych zabawek, a nie wiedzą,
że następnego dnia mamy dużo ważniejsze święto dla Słowianina, jakim jest
Wszystkich Świętych. Wiem, że to wina rodziców zafascynowanych kulturą
zachodnią, ale ja jednak jestem za kultywowaniem tradycji, które są częścią
dziedzictwa narodowego. Ot, moje 5 groszy na ten temat, jakby ktoś chciał
pogłębić, polemizować czy cokolwiek, proszę o maila ;)
Wracając
do tematu posta. Odbiegłam o standardowych kolorów związanych z Halloween,
czyli dyniowej pomarańczy i krwistej czerwieni. Zdecydowałam, że lepiej
postawić na dwa mocne kolory i kontrast, w związku z czym na paznokciach
wylądowała czerń i biel bardziej w stylu Dziadów :P Do tego zabawne naklejki z
cudnym kotem, czarownicą, dyniową buźką i napisem „Happy Halloween”. Całość
pokryłam matującym topem, który sprawił, że paznokcie wyglądają znacznie
bardziej elegancko. Powiem szczerze, że takie czarno-białe matowe połączenie
bardzo mi przypadło do gustu i na pewno częściej będzie się pojawiało na moich
paznokciach.