Od dłuższego czasu myślałam nad wprowadzeniem na bloga serii tekstów, w których mogłabym się podzielić luźnymi myślami. Od tak, po plotkarsku, na luźno, bez godzin spędzonych na przygotowaniu i po prostu do kawy. Trochę bym sobie ponarzekała i trochę pochwaliła, opowiedziała co tam u mnie słychać, co mi ostatnio wpadło w oko i nad czym się zastanawiam. Trochę o sferze beauty bez napinki, trochę o tak zwanym lajfstajlu. Bardzo lubię czytać tego teksty na innych blogach, szczególnie tych kosmetycznych, bo na produktach poprawiających urodę świat się nie kończy.