Rzadko
kiedy piszę teksty o zapachach zarówno perfumeryjnych, jak i tych domowych. Są
dla mnie wyjątkowo trudne, bo znawca ze mnie taki sobie, a kwestia nut
zapachowych wyczuwalnych dla każdego człowieka jest bardzo indywidualna i
subiektywna. Nie mogę jednak ukryć, że jestem wielką fanką wszelkich woni, a
zarówno flakoników do perfumowania ciała, jak i świec czy wosków do nadawania
zapachu powierzchniom jest u mnie pod dostatkiem. Nie przeszkadza mi to jednak
w poszukiwaniu co raz to nowych kompozycji, a liczne promocje oferowane przez
Yankee Candle kuszą. Przy okazji ostatnich zakupów jednej z moich ulubionych
marek zapachowych pomyślałam, że może jednak warto podzielić się tym, czym
ostatnio pachnie moje otoczenie.
#SEPHORAPLAY 02/2018
piątek, 23 lutego 2018 | 6 komentarzy |



Luty
to miesiąc sygnowany kolorem czerwonym, różami i czekoladkami w kształcie
serduszek. Zespół odpowiedzialny za tworzenie walentynkowej edycji pudełka
Sephora Play! podkreślał to wielokrotnie w mailach informujących
przygotowywanej zawartości. „Feel The Love” to hasło przewodnie, miało być
uroczo, cudownie, z uczuciem. Jak wyszło?
Nowości Essence - pierwsze wrażenie
piątek, 16 lutego 2018 | 13 komentarzy |



Za
każdym razem, gdy pochodząca z Niemiec Cosnova decyduje się na wprowadzenie na
rynek nowych produktów nie mogę przejść obok nich obojętnie. Do tej firmy
należy zarówno niesamowicie tanie i dziewczęce Essence, jak również skierowane
do trochę starszych konsumentów Catrice. Tym razem moją uwagę przyciągnęły
nowości Essence, bo to jedna z niewielu naprawdę tanich, drogeryjnych marek,
wśród których można znaleźć ciekawe i czasami świetnie kosmetyki. Pierwotnie to
koszyka wrzuciłam wszystko, co miało napis „nowość”, ale po ponownym jego
przejrzeniu zdecydowałam się na kilka najciekawszych kosmetyków, które miały
szansę się u mnie sprawdzić. Jak wypadły przy pierwszych użyciach?
Sheet Masks, czyli maski w płacie - wszystko, co musisz o nich wiedzieć!
poniedziałek, 12 lutego 2018 | 10 komentarzy |



Kilka
lat temu zachodni rynek kosmetyczny przeszedł rewolucję za sprawą azjatyckich sposobów
dbania o urodę i ich innowacyjnych produktów, które co raz odważniej zaczęły
pojawiać się w sklepach. Początkowa nieufność przerodziła się w uzależnienie od
kremów BB, olejów do demakijażu, a przede wszystkim masek w płacie. Te niepozorne
produkty, zwane też kompresami, należą do jednych z najbardziej znanych i
lubianych kosmetyków pochodzących z Azji. Podobno w Korei trudno znaleźć dom,
gdzie nie ma chociaż jednej maski w płacie pod ręką. Podejrzewam, że to samo
już niedługo będzie można zacząć mówić o zachodnich domach. Ten stosunkowo nowy
produkt wydaje się być prosty w obsłudze, ale łatwo można się zwieść. Jakich
więc błędów unikać?
GlamPOP i GlamCHEEK - naprawdę glam?
piątek, 9 lutego 2018 | 16 komentarzy |



Nic
nie sprawia mi takich problemów, jak testowanie produktów, które wykreowane
zostały przez polskich internetowych twórców. Z góry nastawiam się do nich
pozytywnie i ciężko przychodzi mi uświadomienie sobie, że moje nadzieje zostały
zawiedzione, a kosmetyk nie spełnia moich oczekiwań. Mało udana przygoda z
cieniami GlamShadows nie wpłynęła jednak negatywnie na moje postrzeganie
kolejnych produktów pochodzących ze sklepu Glam-Shop i pozwoliła tym bardziej
docenić jak fajne artykuły do makijażu twarzy pojawiły się na polskim rynku.
Styczeń 2018 - ulubieńcy, nowość, rozczarowanie
czwartek, 1 lutego 2018 | 18 komentarzy |



Minęło
sporo czasu odkąd na blogu pojawiło się ostatnie podsumowanie miesiąca. Pomysł
porzuciłam, bo chociaż tego typu posty lubiłam zarówno ja jak i czytelnicy
bloga, to składało się z wielu elementów, które czasami trudno było połączyć w
całość. Z resztą nie każdy miesiąc jest emocjonujący pod każdym aspektem,
czasami brakuje czasu na książki, seriale, zakupy, a makijaż ogranicza się do
kilku sprawdzonych produktów. Szkoda mi jednak rezygnować z podsumowań, nawet
jeżeli jakiegoś elementu miałoby nie być. Styczeń nie był emocjonujący kulturalnie,
ale za to obfitował w odkrywanie makijażu na nowo, więc chciałabym przedstawić
co ciekawego odkryłam.