Wydarzenie miesiąca
Skoro
zdradziłam się już na fejsie, to mogę i tutaj. Najważniejszym wydarzeniem maja
było ustalenie daty ślubu cywilnego, który odbył się dokładnie tydzień temu ;)
Kosmetyk kolorowy
miesiąca
Duo
Flormar P115 gości w mojej kosmetyczce już od dawna,
ale dopiero niedawno doceniłam przepiękny odcień bronzera, który nie tylko
ładnie konturuje twarz, ale i delikatnie rozświetla dzięki złotym drobinkom. I
niech Was nie zwiedzie przymiotnik „złoty”, wbrew pozorom to najchłodniejszy
bronzer w mojej kolekcji. W połączeniu z koralowym różem daje efekt przepięknie
opalonej skóry – jakbym właśnie zeszła z egzotycznej plaży.
Kosmetyk pielęgnacyjny miesiąca
Jak
w poprzednim miesiącu – kolejny wielki powrót. Złota Oliwka do skórek i paznokci Dela Well to kosmetyk, który znam
od jakiś 4 lat i jest dla mnie niezastąpiony. Rewelacyjny skład, działanie,
zapach i wygodny aplikator. Aż dziwne, że jeszcze Wam nie pisałam o tej oliwce.
Zakup miesiąca
Pierwszy
w życiu ShinyBox w bardzo promocyjnej cenie ;)
Gadżet miesiąca
Gąbeczki
do makijażu chodziły mi po głowie od dość dawna i w końcu zdecydowałam się na
zakup tej z Real Techniques na iherb.com. Gąbeczka
RT okazała się być strzałem w dziesiątkę. Jestem zachwycona tym, jak
wygląda podkład na mojej buzi po aplikacji za pomocą Miracle Complexion Sponge.
Trik miesiąca
Jeżeli
macie brokatowy lakier na paznokciach i ściągacie go acetonem/zmywaczem z folią
aluminiową, nie zapominajcie o zabezpieczeniu skórek oliwką. Taki zabieg
sprawi, że nie wysuszą się i będą ładnie wyglądały po zrobieniu manicure od
nowa.
Zapach miesiąca
![]() |
źródło |
Woda
toaletowa L’Occitane Wanilia&Narcyz z kolekcji Grasse to
definitywnie nie mój zapach. Za ciężki, za mocny, za słodki. A jednak mnie
uwiódł swoją niejednoznacznością i z towarzyszył mi w gorące i duszne dni,
które pojawiały się w maju.
Książka miesiąca
Brak,
bo ten mól książkowy, który drzemie we mnie wyjechał na urlop.
Film miesiąca
![]() |
źródło |
Alicja
w Krainie Czarów Tima Burtona to jeden z lepszych
filmów tego reżysera. Niby klasyczna opowieść o Alicji, a jednak specyficzny,
mroczny charakter tej ekranizacji, tak charakterystyczny dla Burtona, sprawia,
że film na długo zapada w pamięć. Wizualny majstersztyk.
Słowo miesiąca
Zaskoczenie.
świetne podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny post ! :D Ciekawy pomysł ! Powiem szczerze że jak wchodziłam we wpis pomyślałam " Pewnie 10 makijaży " :D A tu taka niespodzianka ! : ) Zaintrygowałaś mnie tym zapachem !
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post się spodobał :)
UsuńŚwietne podsumowanie miesiąca, na początku gratulacje dla Was z okazji ślubu! :)
OdpowiedzUsuńA co do pozostałych rzeczy, to ta gąbeczka do makijażu z RT mnie kusi i jeszcze z tej firmy pędzel Brush Blush. :)
Dziękujemy :)
UsuńBlush Brush polecam bardzo, to jeden z moich ulubionych pędzli :) Ja jednak używam go do aplikacji bronzera, albo jako opaleniznę albo jako konturowanie. Świetnie się sprawdza, bo dzięki swojemu kształtowi jednocześnie rozciera produkt i nawet mocno napigmentowane bronzery świetnie się nim nakłada :)
Najlepszego na nowej drodze życia!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńoch, co do olejku do skórek bardzo by mi się przydał. Są w mega okropnym stanie.
OdpowiedzUsuńA co do filmu... strasznie mi się nie podobał, ale to kwestia gustu ;)
pozdrawiam ;)
Burton jest specyficzny, dlatego nie każdemu przypada do gustu. Tym bardziej, że Alicja jest odmienna w stylu od najbardziej znanego filmu tego reżysera - Gnijącej Panny Młodej :)
UsuńAlicja <
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten zapach ;) film mega!!! :) uwielbiam Deep'a !
OdpowiedzUsuńJa też go bardzo lubię :)
UsuńJak w duecie Flormaru jest zimny bronzer, to muszę się mu bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanilii :)
OdpowiedzUsuńKasieńko jeszcze raz gratuluję!!:* zaskoczyłaś zapewne nie tylko mnie:P
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Nie chciałam się tym chwalić za bardzo, bo za rok następny - tym razem kościelny ;)
UsuńGratulacje kochana :) Oby jak najdłużej :))))
OdpowiedzUsuńTen bronzer mi się podoba, a zgodzę się, że Tim Burton robi świetne filmy!
Chętnie przetestowałabym tę gąbęczkę ;)
Dziękujemy :)
UsuńGratuluję! Depp najlepszy. Z Flomaru mam jedynie lakier, który spisuje się całkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńUwielbiam gąbkę RT, choć teraz dostałam w boxie oryginalnego beauty blendera i już nie mogę się go doczekać żeby zobaczyć czy jest wart tej extra kasy.
OdpowiedzUsuńOczywiście - Gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuń