Comiesięczne
oczekiwanie na kolorowe pudełeczko ShinyBox stało się swego rodzaju tradycją. Niespodzianka
i testowanie nowych, niekiedy fantastycznych kosmetyków naprawdę wciąga, więc
jak zwykle cieszyłam się, kiedy firma zapowiedziała, że boxy zostaną wysłane 16
sierpnia. Dodatkowo na fb pojawiła się informacja, że wartość wrześniowego
pudełeczka ma wynosić przynajmniej 160 zł, co mogło skusić wiele
niezdecydowanych osób. A co kryje prześliczny ombre-box?
BIOLIQ, Regenerujący
krem do rąk i paznokci – produkt pełnowymiarowy
"Krem regeneruje, nawilża,
wygładza oraz chroni skórę dłoni i paznokcie. Zawarty w kremie olejek z cytryny
o właściwościach oksydacyjnych przeciwdziała procesom starzenia. 15,00 zł/50
ml"
BALNEOKOSMETYKI
MALINOWY ZDRÓJ, Biosiarczkowy żel peelingujący do mycia ciała, 50 ml
"Preparat przeznaczony
do mycia i pielęgnacji każdego rodzaju skóry, polecany do masażu ciała w
miejscach narażonych na nadmierne gromadzenie się tkanki tłuszczowej i
powstawaniu cellulitu. 28,00 zł/200 ml"
BALNEOKOSMETYKI
MALINOWY ZDRÓJ, Szampon do włosów przeciwłojotokowy i przeciwłupieżowy, 50 ml
"Szampon wzmacnia i
odżywia cebulki włosowe oraz wspomaga redukcję łupieżu, poprawia ukrwienie
skóry głowy i zapobiega wypadaniu włosów. 28,00 zł/200 ml"
GRASHKA, Korektor cieni
pod oczami - produkt pełnowymiarowy
"Korektor
zmniejszający widoczność cieni pod oczami, silnie kryjący i rozświetlający.
Zawiera aktywne składniki pomagające nawilżyć i odbudować delikatną skórę pod
oczami. 21,00/szt."
ETRE BELLE, Mascara
Lash X-Press & Hyaluronic - produkt pełnowymiarowy
"Mascara wydobywa
piękne, długie, gęste i podkręcone rzęsy, nadając im niesamowitą objętość.
Zakrzywiona szczoteczka Maxi-curl zapewnia podkręcenie, pogrubienie oraz wydłużenie
rzęs. 100,00zł/szt.”
Jak
widzicie pudełeczko jest bardzo udane. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że
jest lepsze niż poprzednie, bo mamy trzy produkty pełnowymiarowe, które bardzo
przypadły mi do gustu. Na próbki, albo raczej – miniatury Balneokosmetyki też
nie mogę narzekać, bo są to objętości, które starczą na kilka użyć. Oczywiście
największym „smaczkiem” jest horrendalnie drogi tusz z silikonową szczoteczką, której
kształt od razu mnie przekonał. Do podkreślenia spojrzenia i zniwelowania
niedoskonałości po dospaniu jest korektor, który wydaje się mieć ładny kolor.
Pielęgnacja również jest udana, bo ShinyBox postawił w tym miesiącu na
produkty, których używa chyba każda kobieta. Niestety, jak pewnie możecie
zauważyć, wartość pudełeczka to nie zapewniane 160 zł, a 150 zł (moja wersja) i
155 zł (druga wersja). Chyba, że to te kilka próbek, które zostały z innych
boksów niwelują tę różnicę. Wiem, że jestem drobiazgowa, ale to jest jednak
malutki niesmak. Zrobienia dwóch różnych wariantów pudełeczka nie będę się
bardzo czepiać, bo produkty są tej samej marki, w mniej więcej tej samej cenie.
A
jak Wam podoba się pudełeczko? Zauważyliście delikatne przekłamanie co do
wartości boxa?
Pozdrawiam,
life
in dots
Shiny się chyba z Glossy dogadał, bo w obu pudełkach tusz do rzęs :) Jednak Shiny mi się bardziej podoba.
OdpowiedzUsuńMasz rację - w Glossy też tusz ;) Mi również Shiny bardziej przypadło do gustu :)
UsuńOstatnio jakoś denerwuje mnie shinybox, wiem, że żeby pozyskać klienta robi się różne promocje itp, i to rozumiem... ale gdy zdecydowałam się na subskrypcje zaprzestano dodawania dodatkowego kosmetyku, teraz te losowania... jakoś też mi się średnio podobają.. Po co pisać min 160 zł skoro wartość jest niższa, przecież te trzy próbki nie są w żadnym wypadku warte 5 zł/10 zł. Postanowiłam wykupić pakiet 3 pudełek glossy i za 3 miesiące się zdecyduje czy rezygnuje z shiny czy nie.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że to zapewnienie co do wartości pudełeczka było zabiegiem marketingowym. Podejrzewam, że gdyby napisali, że "minimalna wartość pudełeczka to 150 zł" równie wiele dziewczyn skusiłoby się na zakup, a nikt nie mógłby się czepiać.
Usuńjak dla mnie ten korektor pod oczy byłby wybawieniem:D, ogólnie udane pudełeczko;)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że to udane pudełeczko. Korektora jeszcze nie testowałam, ale czytałam, że jest całkiem dobry ;)
UsuńNiestety ja również czuję niesmak i to w paru kwestiach: 1) jako stała subskrybentka dostałam tańszy i mniejszy krem do rąk, 2) Wartość boxa została przekłamana, 3) klub VIP to porażka, bo o wiele lepszą opcją było co miesięczne wyróżnianie stałych subskrybentek i 4) usuwanie komentarzy na FB, w których zadaję "niewygodne" pytania
OdpowiedzUsuńJa się akurat cieszę z kremu do rąk, chociaż już pisałam przy poprzednim pudełeczku, że tworzenie różnych wersji pudełeczka może zrazić wiele subskrybentek, bo tworzy się wyimaginowany podział...
UsuńPo raz pierwszy od dawna podoba mi się opakowanie Shiny. Ostatnio miałam wrażenie, że skupiali się właśnie na szacie graficznej zamiast na zawartości ;P
OdpowiedzUsuńMi podoba się to, że nie jest przekombinowane. Wprawdzie poprzednie pudełka też były piękne, ale ja jednak preferuje minimalizm ;)
UsuńŚwietna zawartość ;)
OdpowiedzUsuńPowiem CI że podoba mi się ta zawartość pudełeczka ! :)
OdpowiedzUsuńZawartość pudełeczka tym razem jest nawet fajna :)
OdpowiedzUsuńPudełko średnie, jestem subskrybentką obu pudełek więc mam teraz dwa tusze... jestem jednak załamana faktem, że pudełko nie jest warte tyle ile obiecywali, poza tym jako klientka VIP nie dostałam żadnej z niespodzianek ...jaki jest więc sens bycia VIPem? Oceniam to pudełko na średnie... zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńJa też mam subskrypcję i nic nie dostałam, ale z tego, co widziałam na fb Shiny produkty dodatkowe są losowane, a obowiązkowy prezent subskrybentki dostają raz na pół roku.
UsuńTusz i korektor mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo udane pudełko, od miesięcy żadne mi się tak nie podobało. Fajne produkty, marki też spoko, więc chętnie bym je kupiła. Czekam na zdjęcia rzęs z EB.
OdpowiedzUsuńBardzo udane to wrześniowe pudełeczko, podoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;)
Usuń