Pojawianie
się kremów w pudełkach kosmetycznych jest w równym stopniu wyczekiwane, co i
potępiane. Z jednej strony wszyscy się cieszą z możliwości przetestowania
nowego, być może fantastycznego kosmetyku, z drugiej strony często zdarza się,
że załączony kosmetyk nie jest przeznaczony do danego typu cery, a przecież subskrypcja
obejmuje wypełnienie profilu urodowego. HydroCare od Bandi spotkał się na
szczęście z raczej pozytywnym odbiorem, bo przecież wszystkie kobiety nawilżają
cerę w ten czy inny sposób.
Producent
pisze o HydroCare w ten sposób: "Ultra
lekki krem z kwasem hialuronowym o silnych właściwościach nawilżających i
łagodzących". Słowa te ubrał w ładne, mleczne, pół-transparentne
opakowanie z delikatnymi niebieskimi wzorami i opisem właściwości oraz sposobu
użytkowania. Zamieścił również informację o produkcji w Polsce i ważności do
sierpnia 2016, a także postarał się o dodanie higienicznej pompki typu airless, co
bardzo się chwali ze względu na higienę stosowania. Opakowanie 30 ml znajdujące
się w pudełku, jest raptem 20 ml mniejsze niż standardowy produkt dostępny w
drogeriach. Takie miniaturki to ja lubię ;) Pełna wersja kremu kosztuje 48 zł i do kupienia jest w drogeriach Hebe i przez internet.
Krem
ma świeży pudrowo-cytrusowy zapach, który bardzo szybko ulatnia się na skórze.
Konsystencja jest lekka, delikatnie żelowa, co wpływa na świetne rozprowadzanie
się i szybkie wchłanianie z pozostawieniem efektu satynowej, zdrowej cery.
Jedna pompka kremu wystarcza na pokrycie całej buzi i szyi. HydroCare nawilża,
ale w typowo dzienny sposób. Nie nazwałabym tego intensywnym nawilżeniem, ale
dla osób z normalną, tłustą czy mieszaną cerą powinien być wystarczający.
Raczej nie polecałabym go dla typowych "sucharków", chyba, że z
dodatkiem nawilżającego serum. Na mojej mieszanej cerze spisywał się jednak
świetnie, nie podrażniając, nie będąc komedogennym, a stając się świetną bazą
pod makijaż. Na tym kremie każdy podkład ładnie się rozprowadzał i wyglądał, niezależnie
od konsystencji i sposobu aplikacji. Opakowanie, które otrzymaliśmy w pudełku
starczyło mi spokojnie na 4 miesiące, więc stwierdzam, że krem jest dość
wydajny.
Włożenie
do sierpniowego pudełeczka marki Bandi było moim zdaniem świetnym rozwiązaniem.
Polska marka, która wypuściła na rynek tak fajny produkt jak HydroCare
zasługuje na swoje miejsce w sercach Polek. Ja jestem pod wrażeniem i na pewno
sięgnę po kolejne produkty Bandi, do czego i Was zachęcam.
A
Wy mieliście styczność z tą marką? Możecie polecić produkt, któy sprawdziłby
się na mieszanej i bardzo wrażliwej skórze? Może mieliście styczność z tym
kremem? Czekam na Wasze komentarze!
Pozdrawiam,
Kasia
Nie wiem jakim cudem krem starczył Ci aż na 4 miesiące, ja miałam pełnowymiarowy produkt i ledwo dobił trzech :( tak czy siak, zgadzam się, że to świetny produkt i zasługuje na uwagę :) tylko jego cena troszeczkę zniechęca, ale też pewnie jeszcze po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMam małą buzię i na jej pokrycie używałam mniej niż pompkę, może dlatego :) Masz rację, że cena mogłaby być niższa, w końcu to nie jest apteczny kosmetyk.
UsuńJa nie miałam stycznosci jeszcze z ta firmą za to mile wspominam krem na bazie mlek klaczy z epony. Tak skojarzyłam sobie opakowanie bo bardzo podobna buteleczka :D
OdpowiedzUsuńNie kojarzę epony, zaraz sobie wygooglam ;)
UsuńKolejny kremik który chciałabym mieć, ale już za długa ta lista :D
OdpowiedzUsuńTeż go miałam z SB - fajny kremik, byłam z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo polubiłam :) W okresie letnim dla mojej suchej skóry był wystarczająco nawilżający, ale teraz nie dałby sobie rady. Mam jeszcze jedno opakowanie, które czeka właśnie na cieplejsze miesiące :)
OdpowiedzUsuńTo zależy od wymagań skóry. Ja go używałam właśnie w miesiącach jesienno-zimowych i dał radę :)
UsuńTego konkretnego kremu nie próbowałam, ale markę znam głównie z ich profesjonalnych produktów na których miałam przyjemność pracować :-)
OdpowiedzUsuńJakich dokładnie produktów używałaś?
UsuńNie znam tego kremu ani tej marki ale widzę że warto poznać ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produkty, ale posiadam inny i jestem bardzo z niego zadowolona ;) Bardzo lubię markę Bandi ;)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze maseczkę, która póki co czeka w szafce :)
UsuńNa mojej suchej skórze się sprawdził ale stosowałam go tylko pod makijaż i dawał radę. Rzeczywiście jest on lekki i na noc jest za słaby.
OdpowiedzUsuń