OPI Iceland || One Heckla of a Color!

środa, 4 października 2017 | 6 komentarzy |

Odcienie wrzosu raczej kojarzą mi się z połaciami pachnących śródleśnych polan niż zorzą polarną na Islandii. Za to nazwa na pewno, bo Hekla to jeden z islandzkich wulkanów. Najwyższy i najaktywniejszy, ale możliwy do zdobycia. Wrzosy na Islandii jednak też istnieją, więc kolor nie jest całkiem wyrwany z kontekstu. Ale za to jaki ładny!


One Heckla of a Color! to bardzo ładny odcień chłodnego wrzosowego fioletu z nutami różu. To jeden z tych fioletów, który powinien ładnie wyglądać na większości karnacji. Formuła lakieru to rozwodniona śmietana kremówka, którą najlepiej aplikuje się cienkimi warstwami. Dobra pigmentacja pozwala na uzyskanie nasyconego koloru przy dwóch warstwach, które szybko wysychają na delikatny błysk. Można go podbić nabłyszczającym lakierem nawierzchniowym. Na zdjęciach 2 warstwy bez topa.

Więcej: OPI Iceland Collection



Chociaż nazwy lakierów OPI z islandzkiej kolekcji zaczynają mnie odrobinę bawić, zwłaszcza, gdy próbuję je umiejscowić w kontekście kraju, to jednak nie mogę odmówić marce, że się postarała. Kolejny lakier z kolekcji jest uniwersalny, o fantastycznych właściwościach i cudownym kolorze, a zapowiada się jeszcze lepiej. Czego chcieć więcej?

Pozdrawiam,
Kasia 

6 komentarzy :

  1. Zakochana w kolorkachśroda, 04 października, 2017

    Ten lakier jest tak nie oczywisty jeżeli chodzi o kolor, że stwierdzam, że jest mega!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)czwartek, 05 października, 2017

      Jest świetny!

      Usuń
  • MANIA blogśroda, 04 października, 2017

    Tak jak nie czuję się dobrze w fiolecie na paznokciach, tak ten kolor uwielbiam. Świetny odcień i do uniwersalny. Jest mega!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)czwartek, 05 października, 2017

      Mam tak samo. Fiolet na paznokciach pojawia się u mnie raczej rzadko i w większości w ciemnych odcieniach, ale ten jest rewelacyjny!

      Usuń
  • My strawberry fieldsczwartek, 05 października, 2017

    Bardzo podoba mi się ten odcień, jeden z najciekawszych w tej kolekcji! A do nazw lakierów OPI mam ogromną słabość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)czwartek, 05 października, 2017

      Nazwy są cudowne i tak jak Ty, mam do nich słabość, ale czasami coś mi się nie łączy ;) Podoba mi się gra słów, ale niektóre nazwy moim zdaniem lepiej sprawdziłyby się w innych odcieniach. Pewnie wszystko byłoby w porządku, gdybym nie szukała powiązań z Islandią, tylko zawierzyła producentowi :)

      Usuń