„Czerwieni
nigdy dość” – powie chyba każda kobieta. Ja też. Dlatego to właśnie te kolory
były decydującymi, jeżeli chodzi o zakup zimowych miniaturek Essie. I był to
strzał w dziesiątkę, bo mogę przedstawić Wam kolejny fantastyczny odcień z tej
kolekcji ;)
Double
Breasted Jacket przez producenta określona jest jako rubinowa czerwień. Niby
klasycznie intensywnie czerwona, ale w zależności od kąta padania światła
pokazuje swoje bardziej różowe oblicze. Ten odcień to klasyczny lakier Essie, o
właściwościach najbardziej zbliżonych do większości lakierów tej firmy.
Śmietankowo rzadki, bardzo kremowy, szybko schnący na połysk. Na paznokciach
prezentuje się idealnie i to już po pierwszej warstwie, którą widzicie na
zdjęciach. Nie było potrzeby dokładać drugiej.
Double
Breasted Jacket jest zachwycającym kolorem, jednak moim zdaniem nie tak pięknym
jak Jump In My Jumpsuit. Niemniej na pewno nie raz wyląduje na moich
paznokciach. A jak Wam się podoba?
Pozdrawiam,
Kasia
śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień :)
OdpowiedzUsuńczerwień zawsze modna :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor i piękne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że się podobają :)
UsuńRównież chwalę - świetnie wystylizowane ;)
UsuńBardzo lubie taką czerwień na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńcóż mogę powiedzieć :) genialna jest ta kostka
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. To jedna z piękniejszych kolekcji, które Essie wypuściła w ostatnim czasie. Jest nie tylko wyjątkowa pod względem kolorystycznym, ale także użytecznym, bo więcej kobiet skusi się na czerwienie niż na niebieskości, zielenie czy neony ;)
UsuńBardzo ładny odcień czerwieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek, wygląda jak pomidorek :))
OdpowiedzUsuńboski kolor :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta czerwień równie dobrze co zimą sprawdzi się również latem, ze względu na ciepły odcień. Bardzo ładny i bardzo uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny! No i szybkie wysychanie plus jedna warstwa dają zachęcający wynik No i ta czerwień taka wakacyjna
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Masz rację, czerwieni nigdy za dużo i choć mam już kilka Essiakowych czerwieni, właśnie nabrałam ochotę na DBJ. Co do Jump in my Jumpsuit, też jest piękny, ale mam wrażenie, że posiadam kolor praktycznie identyczny, mianowicie Twin Sweater Set :)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńAle zrobiłaś cudne zdjęcia! :)
kolor jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuń