10 twarzy Czerwca

wtorek, 1 lipca 2014 | 15 komentarzy |


Wydarzenie miesiąca
Pisałam na fanpage, pisałam już na blogu, ale napiszę jeszcze raz. 7 czerwca 2014, czyli dzień mojego ślubu cywilnego, był najważniejszym wydarzeniem tego miesiąca. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła Wam pokazać chociaż kilka zdjęć ;)

Kosmetyk kolorowy miesiąca


W czerwcu mój kolorówkowy wybór padł na paletę Sleek’a Garden Of Eden, czyli jedna z najnowszych propozycji firmy. Powód był całkiem prosty - cieniami z tej paletką i dwoma cieniami Inglota wykonywałam swój makijaż ślubny. Paletka ma przepiękne neutralne odcienie szarości, fioletu i moje ukochane odcienie Fig i Evergreen (swatche) ;)

Kosmetyk pielęgnacyjny miesiąca


Z powodu sesji czasami zaniedbywałam się pod względem pielęgnacji i chodzi tu przede wszystkim o regularność stosowania maseczek czy balsamów. Nie zapomniałam tylko o jednym - kremie Palmer’s na rozstępy. Niestety moja skóra ma tendencje do powstawania rozstępów i zmiany wagi i konsystencji ciała jej nie służą. Mam nadzieję, że balsam zapobiegnie chociaż powstaniu nowych i trochę zmniejszy widoczność istniejących. Już widzę efekt w postaci bardziej gładkiej i mega nawilżonej skóry pachnącej czekoladą. Gdyby tylko zapach był trochę mniej intensywny…

Zakup miesiąca
Szczerze? Nie kupowałam nic w czerwcu. Znowu przyszedł do mnie ShinyBox i to wszystko. Zużywam zapasy ;)

Gadżet miesiąca


 A właściwie to gadżety dwa, bo dwie gąbki. Miracle Sponge była w podsumowaniu w zeszłym miesiącu, a tutaj pojawia się w towarzystwie Make-up Blendera z ShinyBox’a. Obie gąbeczki intensywnie porównuje od jakiegoś czasu. 

Trik miesiąca


Rumianek znany jest wszystkim. Jego właściwości chyba też. Uratował mnie w dniu ślubu (znowu to słowo ;)) i mam nadzieję, że Wam też kiedyś pomoże. Gdy Wasze oczy nie wyglądają dobrze wystarczy, że nałożycie na nie po mokrej, ciepłej torebce parzonego rumianku. Spojrzenie od razu nabierze blasku, a ewentualne zasinienia, zaczerwienienia i opuchnięcia znikną.

Zapach miesiąca

źródło
Zapachem czerwca będzie kolejny produkt związany ze ślubem. Exotic 2014 od Jimmy’ego Choo to zapach słodki, ale nie przesłodzony, dzięki delikatnie kwaskowatym nutom i niesamowicie wręcz kobiecy. Idealny. Na razie używam próbek, ale mam nadzieję, że niedługo kupię sobie duże opakowanie ;)

Książka miesiąca
Zastanawiałam się, co Wam napisać o tej książce i czy w ogóle o niej pisać. Królewska nierządnica opisuje życie jednej z kochanek króla Karola II, Nell Gwynn. Życie ciekawe, kontrowersyjne i smutne. I to ze względu na to życie warto sięgnąć po książkę, chociaż ta nie jest wolna od wad. Mnie przede wszystkim drażniło zbytnie rozbudowanie nie do końca udanych scen erotycznych, a niedopracowanie historyczne.

Film miesiąca 

źródło
Lęk pierwotny to film, który oglądałam już 3 raz i wciąż mi się podoba. Świetny wątek rozdwojenia osobowości, perfekcyjna rola skazanego Edwarda Nortona i niesamowity Richard Gere jako obrońca-legenda.

Słowo miesiąca
Zaangażowanie.

15 komentarzy :

  1. Pink Lipstickwtorek, 01 lipca, 2014

    trick z rumiankiem znam, super sprawa :) a film chętnie obejrzę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Milena Mwtorek, 01 lipca, 2014

    Gąbeczka do makijażu by mi się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknownwtorek, 01 lipca, 2014

    Też znam ten trik z rumiankiem :) Ciekawa jestem tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochana w kolorkachwtorek, 01 lipca, 2014

    ja chcę zdjęcia ze ślubu!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 02 lipca, 2014

      Będą, będą :P Mam nadzieję, że już pod koniec tego tygodnia ;)

      Usuń