Quick Glance: Revlon Just Bitten Kisseable

środa, 30 stycznia 2013 | 33 komentarze |


Dzisiaj w Hebe jest -40% na produkty marki Revlon. Z tej okazji wrzucam szybkie zdjęcia nowości - Just Bittten Kisseable Balm Stain w odcieniu 040 Randezvous. Swój egzemplarz kupiłam za 29,99, ale musiałam poprosić, żeby sprzedawczyni wyjęła mi go z szuflady pod standem, ponieważ balsamy nie były wystawione. 

Producent pisze: "Połączenie lśniącego koloru z nawilżająco-odżywczą recepturą balsamu do ust. Miękka, jedwabista formuła na bazie mięty zapewnia niezwykle przyjemną aplikację oraz skuteczną pielęgnację ust. Podczas stosowania dopasowuje się do kształtu ust, dzięki czemu nie wymaga temperowania." 

Balsam w istocie jest miękki i jedwabisty, dzięki czemu przyjemnie się go aplikuje na usta. Nie wchodzi w załamania, nie podkreśla suchych skórek. Ma przyjemny delikatnie miętowy zapach. 040 Randezvous jest ukryty w pomarańczowym opakowaniu, taki sam kolor ma sztyft, na moich ustach zamienia się jednak w bardzo przyjemny koral. Póki co jestem zachwycona, ale pełna recenzja pojawi się za jakiś czas :)

Zapraszam na zdjęcia! :D








33 komentarze :

  1. Pattśroda, 30 stycznia, 2013

    Pięknie wygląda na ustach :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 30 stycznia, 2013

      Tez tak myślę :) Ja bardzo dobrze się czuję w takich kolorach :)

      Usuń
  • Martaśroda, 30 stycznia, 2013

    Zastanawiałam się dzisiaj chwilę nad nim, ale jednak nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 30 stycznia, 2013

      Dzisiaj jest 40% tańszy w Hebe, więc jeżeli już kupować to teraz :P

      Usuń
  • Ewa Glapaśroda, 30 stycznia, 2013

    nie myślałam, że na ustach będzie wyglądał aż tak przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 30 stycznia, 2013

      Też trochę się bałam tego pomarańczu, ale na ustach jest piękny :)

      Usuń
  • Kamila S.środa, 30 stycznia, 2013

    Wspaniałości. Aż żałuję, że całe życie stronię od pomarańczowych tonów na ustach. Nie wiem czemu, ale wbiłam sobie do głowy że podkreśla nie do końca białe ząbki...

    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 30 stycznia, 2013

      Ja wiem, że niebieskie tony w pomadkach optycznie wybielają ząbki, ale niestety róż o niebieskawym zabarwieniu czy fiolet u mnie wygląda jak na trupie, a czerwony jest zbyt mocny na co dzień :) Beże lubię, ale ile można mieć nudziakowe usta, więc wzięłam koral :)

      Usuń
  • KOSMETASIAśroda, 30 stycznia, 2013

    a nie są duszące? też się nad nimi zastanawiałam, ale w końcu wybrałam takie lżejsze.. ;) ten nowy z melonem też do mnie leci ale z chocobath.pl ;>


    łaaa , na Twoich ustach prezentuje się genialnie ! aż sama nabrałam ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 30 stycznia, 2013

      Nie są duszące, dość mocne, ale przyjemne ;) Jak zapach grzańca, piernika ;) Melon jest super :D Z tym, że ja melona kocham w każdym wydaniu :P

      Ja miałam już dawno na nie ochotę, jak tylko zobaczyłam zapowiedzi, ale na kolor nie mogłam się zdecydować ;)

      Usuń
  • BeSomeoneElse92środa, 30 stycznia, 2013

    A wszystkie kolory są dostępne w Polsce? Bo zazwyczaj mamy okrojoną kolorystykę jeśli chodzi o produkty do makijażu -,-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)środa, 30 stycznia, 2013

      Ja widziałam tylko 6 w Hebe. Niestety. Były: Cruch, Randezvous, Romantic, Darlin, Cherish i Lovesick (o ile dobrze pamiętam ;)). Może w Douglasie jest większy wybór.

      Usuń
  • SolidaryExpensiveczwartek, 31 stycznia, 2013

    Bardzo ladny kolor!



    http://solidaryexpensivee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  • rogaczkiczwartek, 31 stycznia, 2013

    byłam ciekawa podobnego kosmetyku z clinique, chociaż cena średnio zachęcająca :( kolorek bardzo fajny, dość niedawno "odkryłam" pomarańczowe błyszczyki i pomadki, które moje usta bardzo - kolorystycznie - polubiły :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)czwartek, 31 stycznia, 2013

      No mnie od Chubby Stick odstraszała tylko cena, więc bardzo ucieszyłam się, że Revlon wydaje coś w tym stylu, co będzie tańsze. Poza tym czytałam gdzieś, że pomadka Clinique potrafi wysuszać, a u Just Bitten Kisseable nie zauważyłam póki co żadnych oznak wysuszania...

      Usuń
  • missesstyleczwartek, 31 stycznia, 2013

    O! Wygląda bardzo ładnie :) Myślałam że będzie bardziej pomarańczowy, w opakowaniu się tak przynajmniej prezentował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)czwartek, 31 stycznia, 2013

      Ja też trochę się go bałam, ale zaryzykowałam i nie żałuje ;)

      Usuń
  • Anonimowysobota, 02 lutego, 2013

    Bardzo ładnie się prezentuje na ustach :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  • Plotkarasobota, 02 lutego, 2013

    zaciekawiłaś mnie tym balsamem, będę musiała ich poszukać na allegro, bo niestety nie odkryłam jeszcze w moim mieście żadnego sklepu z kosmetykami Revlonu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)sobota, 02 lutego, 2013

      Na allegro one są w tej samej cenie, co w sklepach, prawie 50 zł...

      Usuń
  • Liaponiedziałek, 04 lutego, 2013

    Apetycznie wygląda ten balsam pod postacią kredki. ;-) Tylko w życiu nie wydam tyle za zwykły balsam... Przypomniałaś mi, że jeszcze nie odwiedziłam Hebe w Gdyni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia (lifeindots.pl)poniedziałek, 04 lutego, 2013

      Dla mnie to raczej pomadka nawilżająca w kredce ;)

      Usuń

Nowszy post Starszy post Strona główna