Nowy
rok to zawsze nowy początek dla zmian, które chcemy wprowadzić w naszym życiu.
Ja nie stanowię wyjątku i co roku tworzę na nowo listę noworocznych
postanowień, które niestety rzadko kiedy udaje mi się spełnić. W tym roku
wyjątkowo postanowiłam sobie zrobić dwie listy - prywatną i kosmetyczną. Tą
drugą przedstawiam Wam poniżej i rozliczę się z niej za rok ;)
1.
Przejść
na kosmetyki mineralne
W
ciągu ostatnich dwóch miesięcy testowałam podkłady mineralne różnych firm
(matujący EDM, kryjący Annabelle Minerals i jedyny podkład Lily Lolo). EDM to
była porażka, która znalazła się na mojej twarzy tylko raz. Annabelle Minerals
to bardzo fajny kryjący podkład, który niestety po 5 godzinach wygląda bardzo
niestetycznie na mojej twarz. Lily Lolo to prawie strzał w dziesiątkę - dobrze
wygląda na twarzy, nie waży się, ładnie stapia z cerą, ma świetnie dobrany
odcień, niestety jest to podkład średnio kryjący i w moim wypadku wymaga on
korektora. Niemniej w przyszłym roku zamierzam wymienić kosmetyki na minerały
od Lily Lolo.
2.
Kupować
mniej, a konkretniej.
Od
połowy zeszłego roku zauważyłam u siebie nieznośną tendencję do
nieprzemyślanych decyzji zakupowych, które znacząco odbijały się na moim
budżecie (nie tylko kosmetycznych). W nowym roku planuję zastanawiać się
wielokrotnie nad zakupami i korzystać w trakcie zakupowego szału z list i
limitów pieniężnych.
3.
Skupić
się na pielęgnacji naturalnej, szczególnie włosowej.
Zauważyłam,
że moja buzia bardzo dobrze reaguje na domowe maseczki, a włosy na odżywkowe i
wcierkowe samoróbki. W przyszłym roku zamierzam poszerzyć swoje możliwości o
nowe przepisy i półprodukty.
4.
Zakupić
Philips Dynamic Volumebrush
Moja
suszarka ledwo zipie, a to cudo przez pewien czas często pojawiało się na
blogach i zapadło mi w pamięć. Dzięki suszarko-lokówce mogłabym łatwiej suszyć
i układać sobie włosy, niestety ze względu na ograniczone fundusze muszę sobie
na nią odłożyć.
To
by było na tyle, więcej kosmetycznych postanowień nie mam, chyba, że mogę tam
gdzieś wcisnąć jeszcze "schudnąć 7 kilo" :P
**********
A tutaj mój sylwestrowy strój na tle naszej sponiewieranej przez koty choinki ;)
Przeceniona sukienka z Orsay'a (50 zł), pasek od jakiejś spódnicy wyciągnięty z szafy i kupiony rok temu na wyprzedaży wisiorek Orsay (5 zł). Sukienkę swoją drogą miałam zwrócić, ale jednak za bardzo mi się podoba :P Klasycznych sukienek nigdy dość!
Powodzenia!;)
OdpowiedzUsuńDziekuję ;)
Usuń3mam kciuki!
OdpowiedzUsuńpiękna ta sukienka!!! :)
Prawda? A ja się nad nią tak długo zastanawiałam ;)
Usuńna szczotki i suszarki poluj w...Tesco...ja swoją "samokręcącą" się suszarko- lokówkę Babylyss kupiłam rok temu o wiele taniej...Czasem suszarki maja przecenę po świętach z 199 na 99 i nie są to ceny z kosmosu- sprawdzałam w sklepach rtv i agd:)
OdpowiedzUsuńnaturalna pielęgnacja twarzy i włosów bardzo szybko przynosi rezultaty, powoli dążę rownież do naturalnej pielęgnacji całoego ciała (zmiana balsamów itp), ale co ja poradzę, że kuszą mnie te wszystkie maliny i poziomki w zapachach z drogerii:)?
od kiedy przestałam ulegać limitowankom i kosmetykom ciekawym, ale niezbyt mi potrzebnym zauważyłam, że w portfelu zostaje na tyle więcej, że bronzer Hoola kupiłam z dumą i bez zająknięcia. Zamiast kolejnych 3 błyszczyków i podkładu czy cieni:)
Trzymam kciuki za postanowienia!
O, warto zapamiętać! Tesco mam blisko i na pewno będę się rozglądać za suszarko-lokówkami ;) Chociaż nie ukrywam, że najbardziej interesują mnie te Philipsa i Rowenty ;)
UsuńNie wiem czy u mnie sprawdziłaby się całkowicie naturalna pielęgnacja, ale na pewno będę zwracała jeszcze większą uwagę na składy i starała się korzystać z półproduktów ;)
ja tam sobie nic nie postanawiam, bo i tak nigdy nic z tego nie wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńMi zazwyczaj też, ale mam nadzieję, że tym razem się uda ;)
UsuńKupować mniej, a konkretniej - O, to coś dla mnie ;) Bardzo Ci ładnie w tym kolorze sukienki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJa nie robię postanowień noworocznych, bo i tak się nie spełniają;P
OdpowiedzUsuńAle Tobie życzę powodzenia i trzymam kciuki :)
Dziekuję ;)
UsuńBardzo konkretna lista. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPo zdjęciu widzę, że nie warto do niej dopisywać -7kg- bardzo ładnie wyglądasz.
Dziękuję :) Na zdjęciu nie widać, że tu i tam mi odstaje co nie powinno i to właśnie tego chciałabym się pozbyć dla lepszego samopoczucia :)
UsuńKupować mniej, a konkretniej-tak! na to postawiłam od jakiegoś czasu i jestem w tego pełni zadowolona :]
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że dotrzymam postanowienia i również będę zadowolona ;) Póki co udało mi się powstrzymać od nabycia limitki Spectaculart ;)
Usuń