Jesień to dla mnie pora na wzmożone
czytanie książek. Ja generalnie pochłaniam ogromne ilości książek, ale w okresie
wrzesień-grudzień jakoś najwięcej :P Chciałabym pokazać, co ostatnio wpadło mi
w łapki podczas odwiedzin w bibliotece.
 |
źródło:
www.empik.com/
kiedys-bylam-ksiezna-pascarl-gillespie-jacqueline,prod1060125,ksiazka-p,
dostęp: 24.10.2012; godzina 11:16
Tak,
jak wspominałam książkę mam z biblioteki, dlatego też pozwoliłam sobie
"pożyczyć" zdjęcie z internetu, bo moja edycja jest już dość
sponiewierana :P
Co
napisało wydawnictwo na wewnętrznej stronie okładki?
"Jacqueline Pascarl-Gillespie
już na początku swojego życia nie zaznała szczęścia. Opuszczona przez ojca w
pięć dni po narodzinach, oddzielona od ukochanej babci, musiała mieszkać z
niezrównoważoną psychicznie matką i jej konkubentem. Mężczyzna, przy aprobacie
matki, znęcał się nad dziewczynką i wykorzystywał ją seksualnie. Mała
Jacqueline nie mogła oczekiwać znikąd pomocy. Zapomnienie znajdowała jedynie w
ukochanym tańcu. Gdy jako nastolatka poznała romantycznego Bahrina,
przystojnego studenta architektury i, jak się okazało, malezyjskiego księcia,
była przekonana, że w końcu odnalazła szczęście i spokój. Szybko przekonała się
jednak, jak tragicznie się pomyliła..."
Co
ja sądzę o książce?
"Kiedyś
była księżną" jest autobiograficzną powieścią australijskiej pisarki,
dziennikarki i prezenterki telewizyjnej. Książkę czyta się jednym tchem i
ciężko się oderwać. Autorka pokazuje jak "kobieta Zachodu" próbowała
się wpasować w muzułmańskie życie w królewskiej rodzinie, odkrywa sprzeczności
i zaściankowe myślenie, a także brutalność tamtego świata. Jest to szczegółowa
opowieść o niezrozumiałej dla nie-muzułmanów hierarchii wartości i próbie
zachowania własnego "ja" w okrutnym świecie malezyjskiej elity.
Jestem
pod ogromnym wrażeniem książki i polecam ją absolutnie wszystkim.
|
Tej chyba jeszcze nie czytałam, ale pewna nie jestem. Lubię tak książki!
OdpowiedzUsuńTo musisz ją zdobyć i przeczytać, bo jest świetna :)
Usuń